Mistrzostwa Polski Młodych Koni  - szansa na nowe rozdanie ?

 

Autor Mateusz Cichoń - Cichoń Dressage 

 

Mateusz Cichoń i Casablanca fot. Julia Świętochowska 

 

 

Od 2018 roku Mistrzostwa Polski Młodych Koni odbędą się w nowej formule w ramach której połączono ujeżdżenie, skoki i WKKW, aby stworzyć wielkie święto polskiej hodowli koni sportowych. W związku z tak doniosłą zmianą pojawiają się także widoki na wprowadzenie zmian w regulaminach MPMK poszczególnych dyscyplin, a zarówno Organizator – p. Marcin Konarski, jak i przedstawiciele PZHK zachęcają do zgłaszania swoich postulatów.

 

Jako uczestnik poprzednich (i mam nadzieję również przyszłych) edycji MPMK, pozwoliłem sobie zgłosić do PZHK kilka pomysłów. Jednocześnie poprosiłem o ich opublikowanie licząc, iż będą stanowić asumpt do szerszej dyskusji i wypracowania optymalnego z perspektywy środowiska ujeżdżeniowego kształtu MPMK-A, na czym wszystkim nam powinno zależeć.

 

1. Najważniejszą kwestią jest w mojej opinii zmiana formuły rozgrywania MPMK-A dla koni 5 i 6 letnich, które obecnie składają się z 3 konkursów. Opierając się na doświadczeniu z lat poprzednich uważam, iż jest to zbyt duże i niepotrzebne obciążenie dla młodych koni, które podczas niedzielnych finałów nie są w stanie zaprezentować się na 100% z uwagi na zmęczenie – pamiętajmy, iż mimo wszystko nie są to konie doświadczone startowo i oprócz zmęczenia fizycznego dochodzi jeszcze stres.

Proponuję przyjęcie stosowanej w wielu krajach Europy, a także na MŚMK formuły: półfinał – finał B – finał A. Przykładowo 10 najlepszych koni z półfinału awansuje bezpośrednio do finału A, natomiast pozostałe startują w finale B, z którego np. 3 najlepsze również mogą awansować do finału A. Taka formuła zapewnia większą „świeżość” koniom startującym w finale A, jednocześnie nie pozbawiając szans na wysoki końcowy wynik tych koni, które np. w półfinale z powodu spłoszenia bądź  chwilowo gorszej dyspozycji, nie zakwalifikują się bezpośrednio do finału A.

Formuła taka jest korzystna także z perspektywy jeźdźców – wiele osób zabiera na MPMK kilka koni, co w przypadku 3 startów na każdym jest obciążające, ale również organizatorów i widzów – dzięki mniejszej ilości koni w finale A będzie on bardziej atrakcyjny, łatwiej będzie też odpowiednio „poustawiać” konkursy.

 

2. Koniecznym jest zaangażowanie do sędziowania MPMK sędziów o wysokich uprawnieniach, ale również specjalizujących się w sędziowaniu młodych koni (ujeżdżeniowych!). Z całą pewnością zaangażowanie większej liczby międzynarodowych sędziów FEI z zagranicy dałoby opór pojawiającym się notorycznie zarzutom braku obiektywizmu.

 

3. Wprowadzenie „areny 15-minutowej” przy czworoboku głównym – tj.  umożliwienie dwóm kolejnym parom rozprężenia się przy czworoboku głównym. Szczególnie ważne w kategorii koni 4-letnich, które mogą odczuwać dyskomfort z powodu odległości od innych koni. W tym roku takie rozwiązanie pojawiło się spontanicznie z uwagi na trudne warunki pogodowe, a okazuje się bardzo dobrym pomysłem!

 

4. Koniecznym jest rozważanie problematyki klasyfikacji koni tj. podziału na zagraniczne i polskie. W mojej ocenie prowadzenie dwóch osobnych klasyfikacji (konie z paszportem PZHK i konie z paszportem zagranicznym – nie mylić z miejscem wyhodowania!) jest sztucznym zabiegiem i de facto nic nie wnosi. Promocja w ten sposób polskiej hodowli jest moim zdaniem jedynie pozorna, gdyż każdy patrząc na wyniki może z łatwością zauważyć różnicę pomiędzy wynikami jednych i drugich, przez co medaliści w kategorii koni polskich czują się w pewien sposób medalistami „drugiej kategorii”, natomiast Ci dosiadający koni zagranicznych pomimo, iż w klasyfikacji łącznej zdecydowanie by zwyciężyli, są traktowani jak zło konieczne, nie zachowując m.in. prawa do nagród.

Izolacja w żadnej dziedzinie, czy to gospodarki czy hodowli, nie doprowadziła jeszcze do sukcesu. Jeżeli polska hodowla ma zacząć zbliżać się do tej zachodniej, nie możemy sztucznie dzielić koni na polskie i „zagraniczne” (cudzysłów, bo przecież spora część z nich urodziła się tak naprawdę w Polsce – ale to już odrębny problem). Powinniśmy raczej je konfrontować i na tej podstawie selekcjonować wartościowe z perspektywy hodowli konie, co w dalszej kilkuletniej perspektywie w końcu doprowadzi do wyrównania poziomu i doścignięcia zachodu. Dziś rozdając medale i uznając ogiery, które na tle „zagranicznych” konkurentów wypadają zdecydowanie słabiej tworzymy szkodliwą iluzję, która tak naprawdę nie pozwala nam ruszyć z miejsca. Wielu z nas z podziwem patrzy na holenderską księgę KWPN, a przecież jej sukces wywodzi się właśnie ze ścisłej selekcji już posiadanych koni, oraz wprowadzenia do hodowli zagranicznych reproduktorów i klaczy, z czego dziś Holendrzy zbierają profity.

Dlatego też postulowałbym powrót do systemu z roku 2016, a jako wyraz kompromisu wprowadzenie dodatkowej nagrody dla najlepszego konia z paszportem PZHK w każdej kategorii wiekowej. Abstrahując od zalet systemowych takiego rozwiązania, byłoby to również bardziej czytelne dla publiczności i obserwatorów (m.in. za pośrednictwem mediów społecznościowych) – obecnie wyłanianych jest 18 medalistów, a w późniejszych relacjach wielu zapomina wspomnieć w której klasyfikacji medal zdobyli – w efekcie w Internecie pojawia się po dwóch mistrzów w każdej kategorii wiekowej, co jest nieco absurdalne.

 

5. Proponuję rozważyć zwiększenie normy, której osiągnięcie w trakcie MPMK pozwala na dopuszczenie ogiera do hodowli. W sytuacji w której hodowla tak dynamicznie idzie do przodu, dopuszczane powinny być ogiery tylko ze ścisłej czołówki. Tymczasem przy obecnie obowiązującej normie w tym roku do hodowli potencjalnie zostały dopuszczone konie, które do najlepszych (patrząc na obie klasyfikacje) miały ponad 5 pkt straty. W mojej ocenie pułap punktowy pozwalający na ubieganie się o licencję hodowlaną powinien być corocznie aktualizowany w oparciu o wyniki osiągane podczas eliminacji MPMK.

 

6. Absolutnie koniecznym jest podjęcie o wiele szerzej zakrojonych działań marketingowych związanych z MPMK - połączenie 3 dyscyplin będzie tym bardziej ułatwieniem. Z wielkim rozczarowaniem zauważyliśmy, iż oprócz portalu dressage24 żadne inne media, czy to wirtualne czy prasa, nie zamieściły relacji z MPMK w ujeżdżeniu, w tym również nie pojawiła się taka relacja na stronie PZHK (sic!).

Obecność MPMK w mediach jest szalenie istotna z perspektywy hodowców i właścicieli koni. Rywalizacja w tych zawodach powinna mieć przecież nie tylko wymiar sportowy, ale również biznesowy. W oparciu o wyniki  czempionatu powinny zapadać decyzje o zakupie określonego konia, jego potomstwa, stanówki określonym ogierem, czy też wyboru jeźdźca dla posiadanych młodych koni, który mógłby je z powodzeniem zaprezentować w kolejnych edycjach.

Myślę, że powyższe można stosunkowo łatwo rozwiązać tj. poprzez zobowiązanie jednego z pracowników PZHK do przygotowania relacji, rozesłania wyników do portali (także w języku angielskim), wystąpienia do fotografów o zdjęcia (przykładowo można uzależnić wydanie akredytacji dla fotografów od przekazania PZHK określonej liczby zdjęć) i zamieszczenia ich na stronie PZHK etc.

 

7. Oprawa zawodów – choć wierzę, że kwestia ta ulegnie automatycznie zdecydowanej poprawie wobec połączenia MPMK we wszystkich dyscyplinach uważam, iż PZHK powinien zagwarantować zapewnienie zawodom odpowiedniej dla ich rangi oprawy. Mam tu na myśli stoiska handlowe, gastronomiczne, sponsorskie, wystawowe. Ustawienie stolików dla gości VIP, trybuny dla publiczności. Ulotki, foldery, banery reklamowe, dostępność list startowych i wyników dla publiczności. Być może wprowadzenie dodatkowych atrakcji dla publiczności? MPMK są przecież świętem polskiej hodowli! Oczywiście mam świadomość, że do duńskiego Herning czy niemieckiego Warendorfu jeszcze nam daleko, jednakże z własnych doświadczeń organizacyjnych wiem, że stosunkowo niedużym kosztem można tą imprezę uczynić o wiele ładniejszą, bardziej atrakcyjną dla widzów – być może potencjalnych nabywców prezentowanych koni, tudzież ich nasienia. A wybrany na kolejne lata organizator – ośrodek Stragona w Strzegomiu ma w tym zakresie ogromne doświadczenia i potencjał, co wielokrotnie udowodnił organizując światowej rangi imprezy WKKW. Tak więc kwestia ta wymaga tylko odpowiedniego podziału kompetencji pomiędzy Organizatorem a PZHK i lepszej synchronizacji działań.

 

8. Konieczna jest mobilizacja (np. poprzez wysłanie w delegację) do udziału w MPMK inspektorów OZHK oraz sędziów ujeżdżenia. Choć w idealnym świecie powinni oni sami zgłosić swój akces w tak ważnych dla hodowli zawodach, w praktyce nie wykazują w tej dziedzinie większej aktywności, co wynika z wielu czynników, m.in. obciążenia obowiązkami zawodami w trakcie ich trwania, kosztami transportu i noclegu etc. Tymczasem jest to okazja do poszerzenia swojej wiedzy, obserwacji dynamicznych zmian jakie zachodzą w hodowli, a przede wszystkim nawiązania procentujących w przyszłości kontaktów.

 

9. Stoisko PZHK – podróżując po świecie i odwiedzając rozmaite wydarzenia hodowlane prawie zawsze trafiam na stoisko organizatora, czy to związku DWB czy oldenburskiego czy też hanowerskiego. Na każdym z nich można porozmawiać z przedstawicielami związku, nabyć czasopisma czy też gadżety (kubki, długopisy, przypinki, etc.). W tym roku takiego stoiska podczas MPMK-A zabrakło pomimo, że na zawodach byli najważniejsi przedstawiciele PZHK. Jako osoba, która stara się rozwijać polską hodowlę i jest zwolennikiem rejestrowania urodzonych w Polsce źrebaków w PZHK uważam, iż nasz  związek powinien położyć większy nacisk na budowę swojej marki i jej pozytywnego postrzegania właśnie podczas takich wydarzeń. Z wielką chęcią przypiąłbym sobie do fraka przypinkę PZHK i startował z nią również za granicą, podobnie chętnie zapłaciłbym za fajny kubek, krawat czy inny gadżet, wspierając przy okazji kasę związkową. I jeżeli w przyszłym roku takie stoisko się pojawi, na pewno będę pierwszym klientem :-) 

 

Autor Mateusz Cichoń - Cichoń Dressage 

Powiązane linki : 

MPMK 2017

MPMK 2016 

MPMK 2015 

Wrzuć na Facebooka
  
 
 
 
 
   
ONLINE STORE
EQUI FASHION

 

 

 

 
 
 
 
KALENDARZ
PROPOZYCJE
 
 

 

 

 

SIERPIEŃ 2020 

 

01.08 ZR Puchar WLKP Krosinko 

 

 

04-07.08 CDI Budapest HUN

 

 

 

 

08-09.08 ZR Aromer 

 

 

 

08-09.08 ZR Partynice 

 

 

 

09-14.08 ME Dzieci i Juniorów Budapest 

 

 

 

13-16.08 CDI4 Achleiten AUT

 

 

 

14-16.08 CDI-W Ruilla EST

 

 

15-16.08 ZR Koryta

 

 

 

15-16.08 ZR Opole 

 

 

 

15.08 ZR Chraboły 

 

 

 

16.08 ZR Dąbrówka Mała U Robsonów 

 

 

 

17-22.08 ME MJ U25 Budapest HUN 

 

 

 

 

19-23.08 CDI Saint Tudain BEL

 

 

 

21-23.08 CDN eMPMK  Drzonków

 

 

 

 

22-23.08 ZR Becker Sport 

 

 

 

22-23.08 MR Solec Kujawski

 

 

 

25-30.08 ME Pony Budapest HUN

 

 

 

27-30.08 CDI Scharnebeck GER

 

 

 

 

27-28.08 MR ZR Salio 

 

 

 

28-30.08 CDI Brno CZE

 

 

 

28-30.08 MR ZR  eMPMK Biały Las 

 

 

 

29.08 ZR Kozłowo 

 

 

 

29-30.08 MO ZZJ

 

 

 

29-30.08 ZR Radzionków 

 

 

 

30.08 ZT Adamów

 

 

 

 

 

WRZESIEŃ 2020 

 

 

06.09 ZR Raduszyn

 

 

 

 04.09 - 06.09 Mistrzostwa Polski Radzionków 

 

 

 

05-06.09 Mistrzostwa Podlasia KS Victoria 

 

 

 

05-06.09 Mistrzostwa Podarpacia Racławówka 

 

 

 

11-13.09 MPK, PPK, MPM Barłomino

 ( zmiana terminu z 21-23.08.20 ) 

 

 

 

11-13.09 Otwarte Mistrzostwa Śląska Zbrosławice  propozycje

 

 

 

 

12-13.09 Mistrzostwa Warszawy i Mazowsza Aromer

 

 

 

12-13.09 Mistrzostwa WLKP Poznan 

 

 

 

 

12-13.09 MR ZR  Polko  

 

 

 

 

17-20.09 MPMK Strzegom 

 

 

 

26-27.09  ZT-A Memoriał Danuty Marszałek Waligórskiej + Zawody w Damskim Siodle-KS Bór Toporzysko

 

 

 

26-27.09 Mistrzostwa Pomorza Kwieki 

 

 

 

 

 

PAŹDZIERNIK  

 

1-4. 10 HMP Michałowice 

 

 

23-25.10 CDI-W, CDI2, CDICh, CDIJ, CDIY, CDIP Zakrzów 

 

 

 

23-25.10 Halowe Mistrzostwa Śląska Zbroslawice 

 

 

 

 

24-25.10 HMR Polko